TRANS KONTROL

Media o nas my o mediach

W tym miejscu będziemy przedstawiać Państwu informacje medialne, które dotyczą naszej firmy. W wielu przypadkach znajdziecie także nasz komentarz do niektórych artykułów prasowych czy reportaży. Komentarze własne umieszczamy zwykle w stosunku do tych informacji medialnych, które są niepełne, nierzetelne lub mają formę hejtu. Niestety, niektóre media uwielbiają hejtować zawód kontrolera biletowego. Nie przemawiają wtedy do nich żadne argumenty. Zresztą w tym miejscu będziecie mogli ocenić to sami.

Zdarzenie z dnia 2019-06-05 (z udziałem małoletniej pasażerki)

Szanowni Państwo. W związku ze zdarzeniem jakie miało miejsce w dniu 05 czerwca 2019 oraz z uwagi na fakt, że zostało ono przedstawione w sposób skrajnie subiektywny, przedstawiający opinię jednej tylko strony zamieszczam pełne wyjaśnienie niniejszej sprawy. Dodatkowo pozwoliłam sobie na osobisty komentarz w sprawie, w której dziennikarz Głosu Wielkopolskiego pozwolił sobie w mojej opinii na wyjątkową stronniczość i nierzetelność podczas redagowania artykułu opisującego całe zdarzenie. Niestety, nie jest to pierwszy raz, kiedy to wydawałoby się poważna gazeta podejmuje działania przejawiające się wyjątkową niechęcią i subiektywnością przytaczanych opinii.

Poniżej przytaczam chronologiczny ciąg wydarzeń:

Tekst: Błażej Dąbkowski, Głos Wielkopolski, 6 czerwca 2019 r. Tekst: autor nieznany, Radiopoznan.fm, 6 czerwca 2019 r. Tekst: odpowiedź Trans Kontrol do ZTM Poznań, 6 czerwca 2019 r. Tekst: anonimowy autor o inicjałach "el" Radio Poznań, redakcja Tenpoznan.pl, 8 czerwca 2019 r. Mój komentarz i prośba do rodziców, 8 czerwca 2019 r. Mój komentarz do poziomu dziennikarskich artykułów, 8 czerwca 2019 r.

Podsumowując działania redaktora Głosu Wielkopolskiego i reportera Radia Poznań mogę stwierdzić, iż redaktor lub redaktorzy ci wykazali się wielkim lekceważeniem prawa prasowego, lekceważeniem elementarnych zasad dziennikarstwa, nie dochowując należytej staranności i kreując wybraną przez siebie w sposób subiektywny tezę. W początkowej fazie stawiali zarzut straszenia i grożenia małoletniej pasażerce, a na końcu pozostało im doprowadzenie jej do płaczu. W mojej opinii zamiast wycofać się i przeprosić za własną nierzetelność do końca brną w jednym obranym przez siebie kierunku za każdym razem przedstawiając kolejnemu rozmówcy jedną tylko wersję wydarzeń. Taki sposób tworzenia reportaży chyba nie ma nic wspólnego z rzetelnym dziennikarstwem. Przypomina raczej formę HEJTU znaną powszechnie w Internecie.

Z poważaniem, Właściciele Trans Kontrol Maciej Bartoszewski i Zofia Wawrzyniak

Zakończenie postępowania w sprawie

Nasze pismo-odpowiedź z dnia 08-07-2019 do osoby wnoszącej skargę (kończące) Oświadczenie świadka zdarzenia Skarga z dnia 05-06-2019 (w oryginale) Analiza sieci społecznościowej wraz z oceną postępowania mediów (Głos Wlkp., Radio Poznań, Rokietnica Wokół Nas, Rokietnica24, TenPoznan)
Uwagi

Dane osobowe osoby skarżącej zastrzeżone. Osoba ta zezwoliła na ujawnienie tylko imienia i nazwiska w przestrzeni publicznej. Dane z portali internetowych (Facebook) są powszechnie dostępne i mają charakter publiczny. Osoby umieszczające tam swoje zdjęcia, komentarze i dane osobowe wyrażają na to zgodę (na publiczne udostępnienie). Dane osobowe świadka zdarzenia tj. kobiety jadącej autobusem w dniu zdarzenia) do wiadomości jedynie Prezesa ZUK Rokbus oraz Trans Kontrol. Osoba nie wyraziła zgody na upublicznienie tych danych. Wyrażono zgodę jedynie na publikację treści złożonego oświadczenia.

Riposta Głosu Wielkopolskiego

Zapoznaj się z ripostą Głosu Wielkopolskiego. Na uwagę zasługuje fakt, że nasza odpowiedź dla osoby wnoszącej skargę liczyła 15 stron, natomiast w ripoście Głosu przytoczono z tego 1 zdanie. Porównaj obie treści poniżej.

Artykuł Głos Wielkopolski z dn. 12-07-2019 (riposta) Nasza odpowiedź na skargę (15 stron)

Artykuł z dnia 2019-03-25 (Niedziałająca karta PEKA)

Artykuł w Głosie Wielkopolskim z dn. 25 marca 2019 r. (tekst: Agnieszka Mozolewska)
Komentarz własny:

Całą powyższą sprawę można by opisać w maksymalnie 3 zdaniach. Jednak Głos Wielkopolski jak to ma w swoim zwyczaju, potrafi zrobić BIG THING nawet z tak prostych rzeczy. Opiszę może w tych 3 zdaniach w czym był problem. Otóż pasażerka w trakcie kontroli posiadała prawdopodobnie niesprawną kartę PEKA, czego nie mógł w żaden sposób potwierdzić kontroler i w związku z czym wystawił opłatę dodatkową. Pasażerka w najbliższym punkcie ZTM zgłosiła niesprawność swojej karty na co otrzymała dokument, o którym pisano w artykule Głosu Wielkopolskiego, a co nie było dokumentem wystawionym przez naszego kontrolera. Następnie, przez okres 3 miesięcy od daty wystawienia opłaty dodatkowej, pasażerka nie dostarczyła do naszej firmy żadnego dokumentu potwierdzającego niesprawność swojej karty. I tyle. Tak więc, pomimo tego, iż pasażer ma na złożenie odwołania-reklamacji od nałożonej opłaty 3 miesiące, pasażerka w niniejszej sprawie nie dopilnowała własnych spraw i nie uzyskała pisma z ZTM które potwierdzałoby niesprawność jej karty w momencie przeprowadzanej kontroli biletowej. W artykule prasowym jednak brakuje tutaj choćby dobrej rady dla pasażerki i innych pasażerów, aby lepiej dbali o własne sprawy i jednak jeśli posiadają dokumenty potwierdzające niesprawność np. karty PEKA, to lepiej aby dołączali je do swoich odwołań. Nie byłoby wówczas żadnego problemu z anulowaniem opłaty dodatkowej. Powiem więcej, gdyby nawet skarżąca się Pani dostarczyła po terminie 3 miesięcy taki dokument, ale wykazałaby by że w terminie 3 miesięcy zwróciła się do ZTM o wystawienie takiego, również uwzględnilibyśmy taką reklamację. No ale my tego przecież zrobić za pasażerów nie jesteśmy w stanie. Te czynności muszą już zrobić osoby zainteresowane osobiście.

Z poważaniem, Właściciele Trans Kontrol Maciej Bartoszewski i Zofia Wawrzyniak